Jedyną skuteczną i ugodową metodą negocjowania różnic poglądów jest to, żeby „najpierwprzyłączyć się do nich”. Okaż dobitnie, że jesteś po ich stronie, że rozumiesz i sympatyzujesz z ich punktem widzenia (UWAGA: powiedziałem „rozumiesz” i „sympatyzujesz”, a nie „zgadzasz się”). Fakt, że opowiesz się „po ich stronie”, wyeliminuje możliwość konfrontacji i wrogości. Potem wykorzystując technikę „pytań, które mogliby zadać inni”, kształtuj ich opinie i bezboleśnie modyfikuj swoje własne. Tak właśnie dochodzi się do porozumienia. Istnieje również forma nieporozumienia, która dociera do Ciebie w formie narzekań. Człowiek narzekający już zaczął, więc nie można mu przerywać, choć to, co mówi, jest nie do przyjęcia! W takiej sytuacji pozwól się wygadać osobie narzekającej. Zachęcaj ją ze współczuciem, żeby dalej mówiła o swoim problemie. W żadnym razie NIE PRZERYWAJ! I oczywiście nie sprzeczaj sięl Kiedy osoba narzekająca wyczerpie już wszystkie swoje zasoby (a może i zacznie sądzić, że przesadza), poproś, by powtórzyła niektóre fragmenty swego wywodu (zwłaszcza te najbardziej irytujące), żebyś „mógł całkowicie je zrozumieć”.
