Two Brown Pencils

Uwolnienie od poczucia winy

Nauczam na temat temperamentów od wielu lat i widziałam wielu ludzi uwolnionych od poczucia winy, gdy zrozumieli, dlaczego nie reagowali w tak zwany prawidłowy sposób na proponowany im program. Towarzyski san- gwinik potrzebuje więcej ładu w swoim życiu, ale nie musi czuć się winny, jeśli nie będzie w stanie uporządkować go tak, by przypominało kartotekę. Perfekcyjny melancholik powinien rozluźnić się i być milszy w obejściu, lecz nie musi czuć się winny, jeśli w ciągu jednej nocy nie zmieni się w czarującego dżentelmena. Spokojny flegmatyk musi rozwijać motywację do działania, ale nie ma potrzeby wyrzucać sobie, że nie doświadcza przypływów energii.
Energiczny choleryk zaakceptuje wszystko, co jest korzystne, odrzucając całą resztę bez poczucia winy, ale powinien zrozumieć różnice między temperamentami i nie drwić z tych, którzy nie chcą odgrywać jego roli i poddać się jego kierownictwu. Inną przyczyną, dla której nawet inspirujący program nie przynosi trwałych rezultatów, jest brak w nas mocy zdolnej do dokonania nadnaturalnych przemian. Potrzebujemy duchowej energii, a jednak większość z nas nie wie, gdzie jej szukać. Możemy mamrotać mantry, wieszać podobizny świętych w samochodach, ofiarowywać pieniądze na rzecz ludzi niepełnosprawnych i wędrować po Himalajach ale jakoś nie odczuwamy, by wskutek tego nastąpiła w nas jakaś większa zmiana.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *